Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu  Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
 Strona główna Porządek nabożeństw Życie parafialne Kontakt
Felietony
Felietony Przed wiekami w miastach starożytnej Grecji, by wysłuchać czegoś mądrego, czy posłuchać dyskusji o filozofii, polityce, religii, gospodarce udawano się na agorę. (Agora - za Wikipedią to: główny plac, rynek w miastach starożytnej Grecji, wokół którego toczyło się życie polityczne, religijne, a czasami także handlowe). Tyle historii…
Ideą tej zakładki jest to, byśmy tutaj dzielili się między sobą mądrymi spostrzeżeniami, myślami, tym co nas boli i tym co może nas zbudować, co nas pouczy i co da siłę na bycie lepszym.
Dlatego nie żałujmy naszych myśli jeśli są mądre, wrażliwe i poruszają serce. Dzielmy się nimi tutaj z naszymi bliskimi, Parafianami i tymi, którzy tu będą zaglądać. A zatem pióra lub długopisy w rękę i nie żałujcie atramentu na słowa głoszone na naszej parafialnej agorze.
Wszelkie teksty proszę nadsyłać na adres emaliowy naszej Parafii.
Za zaangażowanie i pomoc już z góry dziękujemy.


Jeden z Nas.
Felieton z 31 sierpnia 2012 r.

Felietony W dzisiejszych czasach coraz częściej zauważa się negatywne opinie na temat Księży. Czemu ? Przecież to osoba duchowna, która nie jest zwykła osobą i szczerze uważam, że jeśli wybrała taka drogę w swoim życiu to „maczał w tym swoje palce” sam Pan Bóg.
Wiele osób uważa, że zawód Księdza jest przede wszystkim bardzo dochodowy i jest to priorytetem dla osób decydujących się na święcenia. Tak naprawdę nie jest tak kolorowo jak większość twierdzi. Aby zostać Księdzem trzeba się wykształcić. Studia trwają 6 lata i to nie są łatwe studia. Greka, łacina, historia kościoła czy psychologia to tylko malutka część co każdy przyszły Ksiądz musi mieć opanowane, bo taryfy ulgowej w seminarium nie ma. W wielu przypadkach kandydat musi być gotowy do diametralnej zmiany swojego życia i wyrzeczeń które go czekają. Już kawałek czasu temu rozmawiałem z jednym z Księży, który uczył mnie religii w liceum. Zapytałem, czemu właśnie taką drogę obrał? Aby wytłumaczyć mi to wszystko, opowiedział historię swojego powołania. Był zwykłym nastolatkiem, grał w piłkę, czasami łobuzował, nie różnił się wcale od swoich rówieśników. Chodził do kościoła w każdą niedzielę, jak każdy katolik. Żył swoim życiem. Nikt nie spodziewał się, że właśnie On zostanie Księdzem. Nastał taki czas, że Kościół, Pan Bóg, wiara zaczęły interesować go coraz bardziej. Został ministrantem, służył na Mszy Św, pomagał w kościele. Fascynowało go to i spełniał się w tym co robił. Nie chciał od razu zostać Księdzem. Wystarczało Mu to co do tej pory robił. Po jakimś czasie miał wahania w obraniu swej drogi życiowej. Stwierdził, że jeśli nie jest pewny tego czego chcę, zaczeka. W okresie oczekiwania Pan Bóg wiele razy Go uświadomił, natchnął i co najważniejsze powołał. Po wielu trudnych decyzjach był w końcu pewny i szczęśliwy, że zostanie Księdzem i że to właśnie jest ta droga, którą powinien podążać. Dalej uważacie, że priorytetem dla każdego Księdza są pieniądze? Albo że ta historia jest wyjątkiem od reguły? Znam wiele przypadków powołań bo osobiście wielu moich przyjaciół obrało właśnie drogę przy Panu Bogu. Jednego z Księży na przykład, Bóg powołał podczas pielgrzymki do Częstochowy, na która wybrał się wraz ze swoją dziewczyną… Jest mnóstwo innych historii powołaniowych, ale nie w tym rzecz. Chciałem ukazać także każdemu czytelnikowi, że Ksiądz jest zwykłym, normalnym człowiekiem, z którym można pójść czasem na piwo lub pojechać na wycieczkę. Ci ludzie też potrzebują zrozumienia i szacunku, a w naszych czasach niestety jest tego coraz mniej. Są tacy jak my, miewają też słabsze dni, chwile załamania ale potrafią zostawić swoje problemy i bezinteresownie pomóc drugiemu człowiekowi. Nigdy osobiście nie spotkałem się z odmową pomocy przez osobę duchowną. Oni mają to wpisane w swoje życie które wybrali. Wracając i jednocześnie kończąc temat pieniędzy. Księża również tak jak my pracują i otrzymują za to swoje wynagrodzenie, które i m się oczywiście należy. Nie widzę tu nic dziwnego bo chyba każdy ze mną się zgodzi że jeśli pracujemy to chcemy uzyskiwać z tego jakieś profity. Mieć za co żyć, mieć na swoje wydatki, a nawet rozrywki . Nie można nikomu tego zabronić.

Nie wiem czy wpłynąłem na myślenie niektórych ludzi, którzy są nastawieni negatywnie na Kościół, na Księży. Nie ukrywam tego, że nie każdy Ksiądz jest w porządku i robi tak jak powinien, ale czy mamy prawo uogólniać i wszystkich wrzucać do „jednego worka” ?

Piotr Urban
Student WAT w Warszawie


Wróć do działu Felietony

Menu

Strona główna
Historia
Duszpasterze
Porządek nabożeństw
Kancelaria Parafialna
Życie Parafialne
Intencje Mszalne
Ogłoszenia Parafialne
Felietony
Kraina Łagodności
Grupy Parafialne
Powołania
Galeria
Ciekawe strony
Konkursy dla najmłodszych
Parafia na YOUTUBE
Ciekawy film
Kontakt



© 2004 - 2011 Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
Al. Jana Pawła II 10, 06-300 Przasnysz, tel. (29) 752 39 93
www.opoka.org.pl